Susan Sarandon żartuje na temat „wyciągnięcia dużego czeku” z sequela „Thelma i Louise”, mimo że przyznaje, że byłby to „zły pomysł”
Susan Sarandon przyznaje, że rozmawiano o sequelu Thelmy i Louise, ale nie wie, jak by to działało.
Aktorka, która zagrała Louise w ukochanym filmie z 1991 roku u boku Thelmy Geeny Davis, powiedziała, że nie zdawała sobie sprawy z tego, że młodzi ludzie odkrywali film po zamknięciu, kiedy powiedział jej Jimmy Fallon.
O Boże! Nie wiedziałem o tym, podzielił się Sarandon podczas występu we wtorkowy Tonight Show. To super.
Rozmawiali o sequelu, ale nie mogłam… Nie wiem, co by to było, kontynuowała. Nie rozumiem.
słodkie rzeczy do powiedzenia Twojemu najlepszemu przyjacielowi
Fallon zażartował: Czy pamiętasz film, czy to był „Topper”? nawiązując do komedii z 1937 roku, w której Cary Grant grał ducha.
O tak! Sarandon odpowiedział. Właściwie to był to bardzo zły pomysł, jaki mieli. Byliśmy duchami spoglądającymi na ziemię i pomagającymi kobietom, które były w złych związkach domowych. Pamiętam, jak powiedziałem do [ówczesnego wspólnika] Tima [Robbinsa]: „Ale co byśmy robili?”, A on powiedział: „Dostaniesz duży czek”.
10 najważniejszych powodów, dla których cię kocham
74-latek kontynuował: Nie, to też nie wyszło. Najlepiej zostawić to w spokoju.
Sarandon rozmawiała również z Fallon o paparazzi, którzy śledzili ją i Jessicę Lange podczas spacerów z superbohaterami, a także odgrywali zwrot akcji w jej serialu Search Party.