Zakupy zabijają ciemne chmury.
Więc .. Zły tydzień dla mnie przez ostatnie 7 lub 8 dni. Dzieciaki działające, jestem taka senna, przygnębiona i po prostu ogólnie nieszczęśliwa. Moja ciemna chmura zdecydowanie się wprowadzała i ustawiała dom, ale wczoraj dostałem jedno z moich zamówień online na biurko i natychmiast mnie ożywiło! Naprawdę nie potrafię tego wyjaśnić, dosłownie miałem myśli samobójcze kilka dni temu. Nie żyję swoim życiem, tylko czekam na swój czas. Te dni przychodzą i odchodzą, kiedy im się podoba, jak naprawdę irytujący nieproszony członek rodziny, który nie dba o twoją przestrzeń osobistą. Nigdzie w zasięgu wzroku i następnego dnia w twojej twarzy. Byłem tak przygnębiony przez kilka ostatnich dni, naprawdę nieszczęśliwy i chciałem cały czas spać, po prostu wziąć dzień wolny i spać cały dzień, a potem płakać, a potem jeszcze trochę spać i znowu płakać. Ale kiedy dotarła do mnie paczka, przeszedłem od siedzenia przy biurku, dąsając się ze smutku w sercu i zasypiając, do nagle planowania weekendu i ekscytacji robieniem rzeczy. Zaledwie dzień wcześniej marzyłem o tym, by powiedzieć wszystkim, co znam, że nie było mnie w domu na weekend, a potem zostać w domu, aby hibernować i spać. Całkowicie zamykając się z dala od ludzi, rozmów i życia.
W ten weekend są urodziny mojego rycerza w lekko pogniecionej zbroi i czułem się winny, ponieważ jedyne, czego chciałem, to siedzieć w jego domu przez cały weekend w Pjs, oglądając filmy i nie rozmawiając zbyt wiele. A teraz mam ochotę wyjść, zróbmy gówno. I JEDYNĄ rzeczą, która się wydarzyła, było otrzymanie paczki, którą zamówiłem online. Nie ma znaczenia, co zamówiłem, jest to coś nowego i dało mi haj. Jak narkotyk. MIND BLOWN! Więc dziś rano poszedłem do internetu i kupiłem coś innego, coś małego dla mojego syna i córki, ale to nie ma znaczenia, nawet jeśli to nie dla mnie, haj wciąż tam jest. Nie muszę nawet chodzić po sklepach, jak inni zakupoholicy. Przedmiot nie musi być dla mnie ani nawet szczególnie ekscytujący, jeśli o to chodzi. Kilka tygodni temu kupiłem nowy mop = WYSOKI! Tak długo, jak dostanę coś nowego. Nie jestem pewien, czy to zdrowe zachowanie, ale wiesz, co mam zamiar dać sobie odpocząć.
Właśnie przeżyłem najgorszy rok w moim życiu, a właściwie najgorsze kilka lat. Wszystko zaczęło się obniżać w 2013 roku. Były mąż i ja staraliśmy się o poczęcie (dziękuję Poly Cystic Ovaries za cudowny dotyk mojego już pieprzonego życia), więc kiedy zaszliśmy w ciążę w 2013 roku po 3 latach leczenia niepłodności byliśmy szczęśliwi na księżycu. Moi rodzice borykali się z problemami z płodnością, kiedy się pobierali, więc jest to trochę w rodzinie, a kiedy miałem Brave Knight, byli najszczęśliwszymi dziadkami! Więc naturalnie byłam bardzo podekscytowana, mówiąc im, że jestem w ciąży. Nigdy nie zapomnę tygodnia, w którym to wszystko się zaczęło. Planowaliśmy przekazać mamie i tacie wspaniałe wieści podczas niedzielnej kolacji. Zrobiłem koszulę dla odważnego rycerza, na której z przodu było napisane „WIESZ CO”, a na plecach napis: „ZOSTANĘ DUŻYM BRATEM W 2014 ROKU”. Haha, chodził po domu moich rodziców przez ponad godzinę, a potem w końcu powiedziałem im, hej, chłopaki, czytali koszulkę Brave Knights. Ha ha. Szczęście dookoła, mój tata był uszczęśliwiony. Był przekonany, że to dziewczynka i przez kilka następnych dni śpiewał, nucił i był bardzo szczęśliwy, że znów jest dziadkiem. Zmarł w środę. 3 dni później.
Wiem.
Ciemna chmura, która unosiła się / unosiła się co jakiś czas przez ostatnie kilka lat, nagle uderzyła burzą wartą ostrzeżenia przed tornadem. I nie mogłam nawet nic za to znieść, ponieważ byłam świeżo w ciąży i pełna sztucznych hormonów. Nigdy nie byłam tak zachwycona i tak głęboko przygnębiona W TYM SAMYM CZASIE! Rozerwało mnie to w środku. Z perspektywy czasu prawdopodobnie powinienem był zacząć spotykać się z psychiatrą. Ale nie zrobiłem tego, byłem silny, prawda? Mogłabym to znieść? Okazuje się, że nie, nie mogłem. Okazuje się też, że moje 11-letnie małżeństwo było tylko na lepsze, a nie na najgorsze.
Ciąża z moją Małą Damą była dla mnie co najmniej trudna. Poszedłem na skany i kiedy powinienem być szczęśliwy i podekscytowany, byłem smutny, GŁĘBOKO SMUTNY. Czułam się winna, szczęśliwa, kiedy mój tata właśnie umarł. Nie będę kłamał, że wkurzyło mnie to w środku i dopiero teraz, gdy właśnie to wpisałem… zdaję sobie z tego sprawę. ŁAŁ. Od tamtej pory nie jestem taki sam. Po narodzinach Little Lady zacząłem stosować antydepresanty, aby poprawić sobie humor, teraz biorę je, by przeżyć.
Oczywiście następne 3 lata były dla mnie i dla nas piekłem. Dzielny rycerz zaczął mieć nocne koszmary, wrzeszczeć, wrzeszczeć i walić w ściany. Ostatecznie zdiagnozowano u niego zaburzenie nastroju zwane zaburzeniem opozycyjnym (ODD), ADHD, depresją genetyczną (brak produkcji serotoniny w mózgu) i lękiem. Najlepiej z mężem, który pił coraz więcej, aby zapomnieć / uciec, kto wie. To było piekło.
A teraz jesteśmy rozwiedzeni, w końcu po kolejnych 2 latach małżeństwa mam odwagę powiedzieć, że wyszedłem. Puść mikrofon, gotowe.
Byliśmy małżeństwem 11 lat.
Więc po tym wszystkim, na co zasługuję na zakupy, prawda? Mam na myśli, czy to mnie uszczęśliwia? Nawet normalny. Potrafi funkcjonować w społeczeństwie.
Naprawdę muszę umówić się na wizytę, aby zobaczyć się z psychologiem i powiedzieć jej o tym wszystkim, albo mógłbym zrobić zakupy…
Może zakupy mogą mnie wyleczyć?
Czy ktoś chce mi pożyczyć swoją kartę kredytową?
Zwrócę je, gdy będą pełne… Obiecuję.