'Nie ma łyżki!' - Opanuj swoje życie
- Nie próbuj zginać łyżki, to niemożliwe.
Zamiast tego staraj się tylko zrozumieć prawdę.
- Jaka prawda?
-Nie ma łyżki!
- Nie ma łyżki?
- Wtedy zobaczysz, że to nie łyżka się ugina, tylko ty.
„Matrix” fascynował mnie, odkąd po raz pierwszy zobaczyłem go jako dziecko.
Naprawdę kochałem „Matrix”, to było coś w tym filmie, co mnie woła, co za każdym razem przemawiało do mnie w sposób, którego nie mogłem zrozumieć, oglądałem go raz po raz, rok po roku.
Nie rozumiałem nic o prawie przyciągania, nieskończoności, równoległych rzeczywistościach, nic… Byłem tylko dzieckiem oglądającym film, zafascynowanym tym filmem, a nawet myślałem, że nie potrafię tego zrozumieć. Uczyłem się z niego na poziomach, które ja nie mogłem pojąć.
Intuicyjnie, wibracyjnie, „energetycznie” „Matrix” zasiał tak wiele nasion mojego umysłu, które wyrosły i zakwitły w jedne z najbardziej epickich realizacji w moim życiu!
Uświadomienia sobie o sobie, o życiu, o świecie, o istnieniu, o prawdzie.
Moją ulubioną sceną w całym filmie była zawsze ta z powyższego wideo, gdzie Neo spotyka umysłem chłopca zginającego łyżki, a moim ulubionym zdaniem z całego filmu jest, gdy chłopiec mówi do Neo: „Nie ma łyżki! ”
'Nie ma łyżki!'
Nie wiedziałem dlaczego, nigdy nie byłem w stanie tego zrozumieć, miałem wiarygodne teorie dla całego filmu, dla wszystkiego, ale nigdy nie byłem w stanie pojąć tego zdania i tej sceny. Wiedziałem, że chłopak próbuje czegoś nauczyć Neo, ale to nigdy nie miało sensu.
Minęły lata, wiele się nauczyłem, wszystko nabierało sensu, widziałem teraz wszystko wyraźnie, mogłem doskonale zrozumieć cały film, mogłem połączyć go z moim życiem i moimi doświadczeniami… z wyjątkiem „Jest bez łyżki! ”.
Mój ulubiony cytat, zdanie, które odbiło się głębokim echem we mnie, w moim sercu, w moim zamiarze, w mojej istocie… Nie mogłem tego zrozumieć.
Jeszcze kilka miesięcy temu!
Tak! Kilka miesięcy temu miałem tę epicką zmianę w postrzeganiu, jedną z najbardziej epickich, wyzwalających i wzmacniających realizacji w moim życiu. To było tak, jakby mój świat zewnętrzny, mój świat wewnętrzny, moje spojrzenie na życie, moje poszukiwania, moje wysiłki, moje nauki, cały wszechświat zapadł się w jedną prostą realizację… 'Nie ma łyżki!'.
Pow !! Wszystko miało taki doskonały sens! Teraz w końcu to dostałem! Naprawdę to rozumiem, naprawdę to pojąłem, wcieliłem w to i naprawdę sprawiło, że pokonałem wiele rzeczy, z którymi miałem do czynienia w moim życiu.
„Jest łyżka!” dosłownie mówi, że nie ma rzeczywistości!
Dosłownie nie ma rzeczywistości! Wszystko, co możemy zobaczyć, powąchać, dotknąć, nie jest rzeczywiste, nie ma.
Laptopa, na którym piszę, ekranu, na którym czytasz, powietrza, którym oddychasz, nie ma tam, nie są prawdziwe.
Rzeczywistość psychiczna jest czymś, czego nie ma, po prostu jej nie ma.
Nie próbujesz zmieniać tego, czego nie ma, nie manipulujesz tym, czego nie ma, zamiast tego zdajesz sobie sprawę z prawdy… nic tam nie ma.
A ponieważ nic tam nie ma, jedyne, co musisz zrobić, to zmienić siebie, a wszystko zmienia się automatycznie, ponieważ odzwierciedla to tylko to, co myślisz, że jest.
„Wtedy zobaczysz, że to nie łyżka się wygina, tylko ty”.
Świat zewnętrzny nie istnieje bez twojego postrzegania go. To jest fizyka kwantowa i uniwersalne prawa, nic nie istnieje bez obserwatora, nic nie istnieje bez czegoś, co mogłoby być tego świadome.
Rzeczy, na które patrzysz, są dokładnym odzwierciedleniem tego, za co je zakładasz.
Jak tylko wycofasz swoją uwagę / percepcję tych rzeczy, znikną.
Gdy tylko zmieniłeś sposób, w jaki na nie patrzysz i jak je postrzegasz, zmieniają się one natychmiast.
Nasz świat zewnętrzny, tak rzeczywisty, jak mogłoby się wydawać, jest niczym innym jak dymem i lustrami, plastycznymi projekcjami tworzonymi w każdej nanosekundach przez nasz umysł.
Kiedy naprawdę to zrozumiesz, kiedy ta wiedza trafi do Ciebie i zrozumiesz to w 100%, jesteś wolny! Jesteś odłączony od „matrycy”, jesteś poza siecią, jesteś poza pudełkiem… na początku nie było żadnego pudełka.
Naprawdę widzisz, że nie musisz zmieniać rzeczy w swojej rzeczywistości, musisz tylko zmienić siebie, swoje paradygmaty, swoje punkty widzenia… Wtedy wszystko się odpowiednio zmieni.
Nie musisz „przyciągać” rzeczy, nie musisz zrównywać swoich granic, tworzyć zgodnie z tym, co widzisz, ponieważ… tego nie ma, nie jest realne, nigdy nie było.
Nie musisz już czekać, aż uprawnienia z zewnątrz siebie, aby się ruszyć i być tym, czego chcesz.
Jest na odwrót, stajesz się tym, czego chcesz, ignorujesz wszystko w swoich okolicznościach, zmieniasz się, stajesz się, narzucasz, dyktujesz kim jesteś i jaka będzie twoja rzeczywistość.
Nie więcej nie mniej.
Nie oznacza to, że staniesz się całkowicie nieadekwatny do życia na Ziemi lub że zaczniesz latać i strzelać laserami z oczu.
Oznacza to po prostu, że zaczniesz żyć w super przyspieszonym tempie, ponieważ jesteś teraz wolny od fizycznych ograniczeń. Jesteś teraz wolny od swoich okoliczności i możesz tworzyć, co chcesz, bez konieczności ograniczania się do rzeczy, których nigdy nie było.
Będziesz żyć 24/7 jako Twórca ty jesteś. Będziesz wiedział, że w każdej sekundzie to, co wybierzesz, jest tym, co się stanie.
Wszystko jest takie, jakie powiesz, 24/7.
I nie da się tego obejść.
Kiedy to rozumiesz, wcielasz się w to i za każdym razem stajesz się coraz bardziej świadomy faktu, że tworzysz swoją rzeczywistość, będziesz coraz częściej tworzyć to, co naprawdę chcesz stworzyć.
Przestaniesz być leniwy i niechlujny, jeśli chodzi o swoje wibracje, myśli, emocje i punkty widzenia, ponieważ wiesz, że cokolwiek zdefiniujesz, stanie się twoim światem i automatycznie zechcesz zdefiniować wszystko jako dobre, tak doskonałe, tak szczęśliwe i wyrównane z częstotliwością rdzenia tak bardzo, jak tylko możesz.
Uświadomienie sobie, że na zewnątrz nie ma nic, że wszystko jest przedłużeniem ciebie i że tworzysz wszystko w każdej sekundzie ze swoimi perspektywami, zmieni w tobie o wiele więcej paradygmatów, niż możesz sobie wyobrazić.
Za każdym razem, gdy dzieje się coś w twoim świecie, wiesz, że stało się to, ponieważ to stworzyłeś. To może być dobre, może być złe, stworzyłeś je, jest przedłużeniem ciebie. Nie będziesz już czuć się ofiarą, nie będziesz już udawać głupiego, będziesz coraz bardziej brać odpowiedzialność za to, jak się czujesz i za to, co manifestujesz.
Ponieważ nie obwiniasz nikogo ani niczego poza sobą za okoliczności, których nie lubisz, nauczysz się przy superszybkich prędkościach, sam pójdziesz prosto do przyczyny!
Kiedykolwiek coś w twoim życiu nie przedstawia się w sposób, który ci się podoba, automatycznie będziesz szukał przyczyny w sobie, w swoim myśleniu, w swoich perspektywach, w swoim wewnętrznym świecie. Staniesz się jak drapieżnik, bezpośrednio skupiony na znajdowaniu swoich ograniczających przekonań i zabijaniu ich bez wahania, ponieważ nie będziesz już chciał tolerować tych nieprzyjemnych rzeczy, które manifestują się w twojej rzeczywistości.
Dużo się zmienisz, staniesz się lepszy na każdym etapie swojego życia, nie jesteś już niczym ograniczony i za każdym razem, gdy napotkasz ograniczenie, nie będziesz się wygłupiać i tracić czasu… Pokonasz je, czasem szybciej niż możesz nawet mrugnąć.
90% „bzdur” z twojego życia zniknie w tempie, w jakim nawet nie mogłeś uwierzyć, że jest to możliwe.
A to wcale nie oznacza, że staniesz się „złą” osobą.
W rzeczywistości staniesz się o wiele bardziej taki, jakim jesteś naprawdę i chcesz być, Miłością, wolnością, szczęściem, współczuciem, dostatkiem, kreatywnością, radością, zabawą, nieskończonością na wszystkich poziomach swojej istoty.
Będziesz chodzić po ulicy i czuć kontrolę, będziesz w każdym scenariuszu i będziesz czuć się bezpiecznie, będziesz w środku chaosu i zrelaksowany… Poczujesz, że jesteś nad wodą, gdy wszyscy inni toną .
Nie masz już nadziei, że coś się zmieni, nie spodziewasz się już, że będziesz przyciągać, nie walczysz już o swoje życie, nie żyjesz na trudnej drodze lub nie grasz ze strachu.
Jesteście prości… inteligentniejsi, pewniejsi, bystrzejsi, epiccy, bardziej wyrównani, bardziej w sobie.
Zawsze jesteś na szczycie świata… bez wyjaśnienia.
Po prostu jesteś…
Twórca Twojej rzeczywistości.
'Nie ma łyżki'
Baw się dobrze.
cytaty harley quinn ze składu samobójców