Taylor Momsen spogląda wstecz na grę Cindy Lou, która w „Grinch” 20 lat później
Minęły dwie dekady, odkąd Taylor Momsen odegrała przełomową rolę.
W piątek aktorka i muzyk pojawiła się na Dzisiaj pokaż, aby spojrzeć wstecz na rolę Cindy Lou Who w adaptacji Dr. Seuss How the Grinch Stole Christmas.
wszystko, czego chcę, to szczęśliwe cytaty
POWIĄZANE: NBC ujawnia pierwsze spojrzenie na Matthew Morrisona w nowym musicalu „Grinch”
Momsen miała zaledwie 7 lat, kiedy zagrała w filmie u boku Jima Carreya.
Przypomniała sobie, że to, co pamiętam najbardziej, prawdopodobnie rezonowało ze mną do dnia dzisiejszego, kiedy byłem dorosły, kiedy po raz pierwszy poszedłem do studia nagraniowego i zacząłem pracować z niesamowitym Jamesem Hornerem. I nigdy nie zapomnę wejść do tego pięknego studia, mając przed sobą nieskazitelną konsolę, założyć słuchawki i po raz pierwszy zaśpiewać do mikrofonu, śpiewając „Where Are You Christmas”.
Dodała: To był tak wpływowy moment w moim życiu, ponieważ skłonił mnie do stwierdzenia: „Chcę tworzyć muzykę do końca życia. Uwielbiam przebywać w studiu nagraniowym.
POWIĄZANE: Matthew Morrison reaguje na krytykę po przemianie w Grinch w świątecznym musicalu NBC
27-latek wspominał również, jak to było pracować z Carreyem przy filmie.
(Carrey) jest nieporównywalny, powiedziała. Pamiętam, że był taki miły, tak przejęty, ale tak metodyczny w tym, co robił. Pamiętam, że nawet w tak młodym wieku patrzyłem na niego i mówiłem: „Właśnie oglądam artystę w pracy”.
Momsen stwierdziła również, że film to nowoczesny, klasyczny status. Myślę, że ludzie uwielbiają „Grinch” tylko dlatego, że rdzeń historii jest taki słodki, wzruszający i ma tak dobre przesłanie. Poza tym, jak niesamowity jest występ Jima Carreya i teatrami, które pojawiły się podczas zdjęć, sam sposób, w jaki film wygląda, porusza się i jest montowany, jest niesamowity sam w sobie.