Otwieracz do oczu
Dzisiaj był dzień otwarcia oczu.
Zaczęło się jak każda inna sobota - późne leżenie, przytulanie się z mężem, obserwowanie wschodu słońca przez okno naszej sypialni.
Mając przed sobą owsiankę i filiżankę herbaty u boku, zalogowałem się do laptopa i sprawdziłem dzisiejsze zadanie na 7-dniowe wyzwanie pisarskie. Moje serce prawie się zatrzymało i byłem bliski łez. Nie byłem pewien, czy potrafię to zrobić.
Weź lustro i poświęć dwie minuty na studiowanie własnej twarzy, a następnie zapisz to, co widzisz. Bez oceny. Nie pisz, jak brzydka lub stara się czujesz. Żadnych opisów z przymiotnikami oceny. Po prostu opisz, co widzisz.
Byłem przerażony. Mój niepokój natychmiast wzrósł i od razu pomyślałem, że nie muszę tego robić. Nikt nie mógł mnie zmusić. To oczywiście prawda. To bezpłatne wyzwanie w pisaniu - nie będę oceniać. Jeśli nie wezmę udziału, nikt się nie dowie i jestem jedyną osobą, której będzie to obchodziło. Więc nie, nie muszę tego robić.