Generał
Są tacy, którzy przyjęli wyzwalającą moc Jezusa i stworzyli system, w którym wykorzystują swoją wolność jako wymówkę do grzechu. Dlaczego nie miałbym mieć wolności robienia wszystkiego, co chcę, wybaczono mi to. Ta mentalność może przez chwilę zadziałać, ale stworzenie życia i rutyny ujawnia serce mężczyzny. W jamie węża można tańczyć tylko na długo przed ukąszeniem. Co więc powiemy? Czy mamy dalej grzeszyć, aby łaska wzrastała? W żaden sposób! Jesteśmy tymi, którzy umarli dla grzechu, jak możemy dłużej w tym żyć? Rzymian 6: 1-2 Łaska udzielona nam na krzyżu wystarczyła, aby zakryć wszystkie nasze przeszłe, obecne i przyszłe grzechy. Ale nigdy nie miało stać się wymówką do grzechu. Moc grzechu została pokonana, ale grzech nie zostanie całkowicie zniszczony, aż do dnia, w którym wróg zostanie wrzucony do dołu ognia, a nowe niebo i nowa ziemia zostaną ustanowione. Jak Paweł pisze do Rzymian, nie musimy bawić się w grzech, aby udowodnić łaskę Bożą. Pokazał to już nam na krzyżu i kiedy przyjęliśmy Jego przebaczenie. Kiedy przyjmujemy Jezusa jako naszego Zbawiciela i Odkupiciela, Jego łaska usuwa grzech, który mu oddajemy. Przyjmujemy Jego łaskę, ale są chwile, kiedy trzymamy się grzechu i chowamy go, próbując go przed nim ukryć. Te sekrety, o których „nie musi wiedzieć”, tak naprawdę nie są przed nim ukryte. Jeśli mu ich nie podamy, stanie się jak ubytek, może nam to nie przeszkadzać od razu, ale któregoś dnia bez leczenia stanie się nieznośnym bólem, z którym będziemy musieli sobie poradzić, zostanie odsłonięty. Jeśli nie zajmiemy się tym, pokusa życia w grzechu wzrośnie. Zanim przyjęliśmy Jezusa, mieszkaliśmy w tanim pokoju motelowym, kiedy oddajemy Mu nasze życie, wypuszcza nas z tego ugryzionego przez pchły pokoju motelowego i wprowadza do pięciogwiazdkowego hotelu. Dlaczego więc nalegamy na powrót do taniego pokoju motelowego? Może to być spowodowane tym, że czujemy się tam komfortowo lub wszystkie nasze rzeczy wciąż tam są. Jezus prosi nas, abyśmy to wszystko zostawili. Obiecał życie i życie w obfitości, musimy przestać lgnąć do rzeczy z naszej przeszłości, które powstrzymywały nas od niego. Nie oznacza to, że musimy zmienić naszą osobowość, aby podążać za Chrystusem, nasza wyjątkowość jest cechą Boga. Ale musimy porzucić wszystkie rzeczy i cechy, które powodują, że grzeszymy. Aby użyć starego frazesu, musimy odpuścić i pozwolić Bogu. Porzućcie rzeczy, które powstrzymują nas od naszego nowego życia w Chrystusie i niech Bóg pokaże nam, jak żyć w wolności. Nie będziesz rozczarowany swoim wyborem. Czytając to dzisiaj, proszę was, czy żyjecie na nowo i świeżo w Chrystusie? A może próbujesz wcielić się w swoje stare życie, przechodząc przez tę samą jamę węża, którą byłeś przed przyjęciem jego łaski? Może jeszcze nie zaakceptowałeś jego łaski, ale słyszałeś o tym i chcesz. To może być pierwszy raz, kiedy słyszysz, że Jezus cię kocha i chce się z tobą połączyć. Niezależnie od przypadku, modlę się, abyś zobaczył Boga takim, jakim jest i że cię kocha. Stwórca świata cię kocha i zrealizował plan uwolnienia cię od grzechu. Ojcze, modlę się dzisiaj, aby ci, którzy to czytają, wyszli z grzechu i żyli życiem ukierunkowanym na chodzenie z Tobą. Nie jest to łatwe i wszyscy popełniamy błędy, ale decydujemy się podążać za Tobą. Dziękuję za Twoją łaskę i to, jak uwolniła tych, którzy ją przyjmują. Poruszaj się wśród swoich ludzi, aby dzielić się tą łaską z innymi, mówiąc im o sobie i zapraszając ich do kościoła. Dla tych, którzy to czytają, którzy jeszcze nie doświadczyli Twojej miłości, modlę się, aby nawet dzisiaj doświadczyli Cię takim, jakim jesteś. Użyj mnie dzisiaj. Amen Przyjdź i dołącz do mnie na mojej stronie z blogiem 50 Days of Pray