Wilson Cruz opowiada o roli homoseksualnej postaci w serialu „My So-Called Life” z lat 90.
Wilson Cruz był przełomem telewizyjnym.
W nowym odcinku programu W domu z koalicją kreatywną podcast, aktor otwiera się na temat grania otwarcie homoseksualnej postaci w klasycznym serialu My So-Called Life z lat 90.
słodkie cytaty o związkach do powiedzenia swojej dziewczynie
Byłem w swoim bliskim kręgu przyjaciół, do mojego najmłodszego brata. Wiesz, byłem wtedy na studiach. W moim kręgu byłem dla wszystkich. Nie wyszedłem z rodzicami. Myślę, że moi rodzice byli w zasadzie ostatnimi, którzy się o tym dowiedzieli, mówi. Więc nie powiedziałem im, a potem dostałem obsadę w „My So-Called Life”. Zrobiliśmy pilota do „My So-Called Life”, wciąż im nie powiedziałem.
POWIĄZANE: Twórca „Moje tak zwane życie” ujawnia, jak wyglądałby sezon drugi
słowa, które sprawią, że twój chłopak poczuje się wyjątkowo
Kontynuuje, powiedziałem im o roli i że jestem w programie, a oni byli bardzo podekscytowani. Ale tak naprawdę nie powiedziałem im zbyt wiele, nie wdawałem się w szczegóły. A serial, co niesławne, nie został odebrany w pierwszym sezonie. Mieliśmy cały rok, zanim weszliśmy do produkcji w pozostałej części sezonu. Kiedy w końcu dostaliśmy odbiór, zdałem sobie sprawę, że wtedy muszę powiedzieć o tym mojej rodzinie.
Cruz ujawnia, że prawie został wyrzucony z domu po tym, jak powiedział swojemu tacie, że jest gejem.
Ojciec zapytał mnie w Wigilię… Zapytał, czy jestem gejem. To była Wigilia, mieliśmy tam całą naszą rodzinę… i mój ojciec zapytał mnie, dlaczego nie przyprowadziłem dziewczyny. Sprowadziłem mojego najlepszego przyjaciela z liceum, faceta. Był pijany i zdecydował, że właśnie wtedy będzie o to pytał, wspomina Cruz. Umówiłem się z wszechświatem, że następnym razem będę szczery, i tam, w łazience w Wigilię, mój ojciec mnie zapytał, a ja szczerze odpowiedziałem. I wyrzucił mnie z domu. I mieliśmy około trzech miesięcy, zanim zaczęliśmy pracować nad [„Moje tak zwane życie”], więc miałem około trzech miesięcy, zanim musiałem wymyślić, co robić. A więc połączenie przebywania z przyjaciółmi i przebywania w samochodzie i robienia tego, co musiałem zrobić, aby przeżyć trzy miesiące.
Jednak bycie w moim tak zwanym życiu pomogło tacie Cruza zaakceptować jego seksualność.
Mówi, że mój ojciec i ja nie rozmawialiśmy przez rok. W tym roku nakręciliśmy 18 odcinków [„My So-Called Life”], a jeden z nich dotyczy sytuacji, w której mój bohater został wyrzucony z domu, ponieważ był gejem. Bez mojej wiedzy mój ojciec obejrzał ten odcinek, kiedy został wyemitowany, a gdy napisy końcowe się ukazują, dzwoni do mnie i mówi: „Myślę, że już czas, żebyśmy porozmawiali”. To był początek prawdziwej relacji z moim ojcem wszystko przyszło z powodu programu, który tak wielu ludzi - wiesz, kiedy ludzie przychodzą do mnie i mówią: „Ten program zmienił moje życie” lub „Ten program uratował mi życie”, mówię: „Ja też”. ojcze, przywróciło mi to moją rodzinę.
ZWIĄZANE Z: reżyser „The Fly” David Cronenberg kręci kameę „Star Trek: Discovery”
zawsze myślę o tobie cytaty
Aktor opowiada także o swojej roli w Star Trek: Discovery i o tym, jak zaczął grać ze swoim wieloletnim przyjacielem Anthonym Rappem.
To jak wymarzona praca, mówi. Przede wszystkim pracuję z jednym z moich ulubionych ludzi na świecie, Anthonym Rappem. Jest bardzo wyjątkowym człowiekiem i mam szczęście, że mogę z nim pracować. Mamy długą relację, długą, długą historię, którą zbieramy razem i zabieramy ze sobą do serialu. Byliśmy razem w [Rent] przez około miesiąc. Jego ostatni miesiąc i mój pierwszy miesiąc na Broadwayu pokrywały się. Od tamtej pory jesteśmy przyjaciółmi.
Cruz dodaje: W tamtym czasie była tylko garstka otwarcie gejowskich aktorów, którzy rozumieli, jak to jest. On i ja byliśmy dwoma z nich. Więc zawsze rozmawialiśmy na ten temat, bardzo się wspieraliśmy. A więc praca nad serialem to sen. Nie mogę uwierzyć, że czasami mi za to płacą.