Czego potrzebuję?
Od Rozpadłem się w zeszłym roku ludzie pytają, Czy wszystko w porządku? Jak mogę pomóc? Jeśli czegoś potrzebujesz, po prostu zapytaj! To autentyczne oferty, ale nigdy nie wiem, jak odpowiedzieć, więc po prostu powiedz, że nic mi nie jest i niczego nie potrzebuję. Nie dlatego, że jestem męczennikiem, ale dlatego, że naprawdę nie mam pojęcia. Kiedy spotykam się towarzysko, czuję się dobrze. Dopiero kiedy spędzam czas samotnie na refleksji, mogę myśleć o tym, jak się czuję. Mam na to bardzo mało czasu.
Od moja babcia zmarła , wiele z moich ostatnich prac regeneracyjnych się potknęło. Nie zamierzam jednak rzucać ręcznika i się poddawać - to tylko drobny impuls. To jest największy postęp, jaki poczyniłem - kiedy sprawy nie idą dobrze, nie biję się już dłużej i nie uważam tego za dowód, że jestem poza odkupieniem, a wyzdrowienie jest niemożliwe. Uczę się cierpliwości podczas tego koncertu regeneracyjnego. Jednak to nie zmienia faktu, że się poślizgam i chciałbym zacząć wracać we właściwym kierunku.