Prawda
Kontrowersje i pełna nienawiści retoryka wyborów prezydenckich w Ameryce w 2016 roku przypomniały mi esej, który napisałem w 2006 roku w ramach studiów dziennikarskich. Wszyscy jesteśmy przekonani, że nasze przekonania są oparte na faktach i prawdziwe, ale te przekonania pochodzą z czegoś, co gdzieś przeczytaliśmy lub usłyszeliśmy.
To aktualne przypomnienie, że nie wszystko, co czytamy, jest prawdą, a nawet te, które są, mają w sobie znaczną stronniczość. Pisanie w sposób całkowicie zgodny z prawdą, bezstronny i etyczny nie jest łatwym zadaniem dla najbardziej doświadczonego dziennikarza - nie mówiąc już o zwykłym blogerze lub użytkowniku Facebooka - a czytanie bez uprzedzeń jest najwyraźniej jeszcze trudniejsze!
Filozofowie bez końca go pontyfikują, a dziennikarze uczeni dyskutują nad tym do znudzenia, ale czym jest prawda? Jak możemy dotrzeć do sedna tego? W miarę jak zawód dziennikarza schodzi głębiej w sferę rozrywki, łatwo się zastanawiać, czy zacierają się granice między faktem a fikcją.
Historycznie rzecz biorąc, dziennikarze odpowiadali za przekazywanie opinii publicznej wiadomości: wiadomości o wojnach i wypadkach, narodzinach i zgonach, wewnętrznej pracy rządów i organów politycznych oraz wydarzeniach w naszych społecznościach. Jednak w miarę jak postęp technologiczny sprawił, że wiadomości stały się bardziej dostępne i natychmiastowe, możliwość sprzedaży opowieści (czy to wiadomości w gazecie codziennej, czy pełnometrażowej książki zagłębiającej się w obszar zainteresowania publicznego) zaczęła polegać bardziej na wartości rozrywkowej niż wartość podstawowa. Wiele osób przegląda nagłówki gazet, aby być na bieżąco, ale przeczytanie obszernego reportażu lub książki faktu wymaga poświęcenia znacznej ilości czasu, którego autor musi być świadomy, zanim jeszcze zacznie pisać.
Media są w dużym stopniu uzależnione od przychodów z reklam i wiele osób uważa, że reklamodawcy mogą wpływać na treści w mediach szeroko-strumieniowych. Dziennikarze są zależni od mediów, aby publikować swoją pracę, czy to jako pracownik, czy jako wolny strzelec, więc podejmując ważne dzieło dziennikarstwa literackiego, należy wziąć pod uwagę docelowych odbiorców i czy projekt może uzasadnić czas i wydatki poniesione na jego produkcję.
Dziennikarstwo literackie istnieje od początku reportażu - Johna Careya Faber Book of Reportage zawiera setki opisów życia historycznego w stylu literackim, od dżumy w Atenach w roku 430 pne do upadku prezydenta Marcosa na Filipinach w 1986 roku. Termin dziennikarstwo literackie - także twórcze dziennikarstwo non-fiction czy dziennikarstwo narracyjne - jest stosunkowo nowe, chociaż czasami jest dyskusyjne i kontrowersyjne. Wikipedia, choć nie zawsze jest najdokładniejszym źródłem informacji, oferuje prostą i zwięzłą definicję dziennikarstwa literackiego jako „gatunku literatury… wykorzystującego umiejętności literackie w pisaniu literatury faktu. Jeśli jest dobrze napisana, zawiera dokładne i dobrze zbadane informacje, a także budzi zainteresowanie czytelnika. Pozwala pisarzowi wykorzystać pracowitość reportera, zmienne głosy i punkty widzenia pisarza, wyrafinowaną grę słów poety i analityczny sposób eseisty ”.
We współczesnej Australii dziennikarstwo literackie znajdujemy w takich magazynach jak Miesięcznik lub Targowisko próżności , w sekcjach fabularnych lub czasopismach znanych gazet, takich jak „Sydney Morning Herald” lub Australijczyk, lub w książkach opublikowanych specjalnie w tym celu, np. Johna Brysona Złe anioły lub Helen Garner’s Pierwszy kamień.