Rosie Huntington-Whiteley przyznaje, że „rzeczy nie siedzą tam, gdzie były przed dzieckiem”
Minęły ponad trzy lata, odkąd Rosie Huntington-Whiteley i narzeczony Jason Statham powitali swoje pierwsze dziecko, syna Jacka.
W nowej okładce i towarzyszącej jej sesji zdjęciowej dla Ona UK 33-letnia modelka przyznała, że jej ciało nie jest takie samo, jak przed ciążą.
Zapytana o jej stosunek do starzenia się, Huntington-Whiteley udzieliła szczerej odpowiedzi.
Jako ktoś, kto zbudował dużo, jeśli nie cały swój biznes, wyglądając w określony sposób, może nadejść czas, kiedy moja odpowiedź będzie zupełnie inna, ale nadal mam 33 lata - więc zaczynam dostrzegać drobne linie i być może rzeczy nie leżą tam, gdzie robili to przed dzieckiem, ale nie przeszkadza mi to, mogę sprawić, że to zadziała, mówi.
Z pewnością znam siebie i wraz z wiekiem będę odrzucać wszelkie pomysły, że powinnam wyglądać lub wyglądać w określony sposób - dodała.
Zobacz ten post na Instagramie
W wywiadzie opowiada również o swoim związku ze Stathamem, zastanawiając się nad ich pierwszym spotkaniem.
Pamiętam, jak zadzwoniłem do przyjaciela następnego dnia i po prostu pomyślałem: „Wow, on tak nieoczekiwanie nie jest tym, kim myślałem, że będzie. Jest tak ugruntowany i pokorny, jest naprawdę zabawny, charyzmatyczny i energiczny. ”To były wszystkie rzeczy, których po nim nie oczekiwałem i co mnie do niego przyciągnęło, powiedziała.
ZWIĄZANE Z NIM: Rosie Huntington-Whiteley opowiada o możliwości większej liczby dzieci z mężem Jasonem Stathamem: „We would love to”
Zna wartość funta. I on rozumie, co daje ci ciężka praca - kontynuowała. Nie grał, dopóki nie przekroczył trzydziestki, więc miał tyle życia, gdzie był malarzem i dekoratorem, był na drzwiach klubów i był na straganie, handlując… Więc ma to prawdziwe ugruntowanie i podoba mi się fakt, że przekaże to również naszemu dziecku.
Pełen wywiad można znaleźć w wydaniu z kwietnia 2021 r Ona UK , który trafi do kiosków 4 marca.
Kliknij, aby wyświetlić galerię Baby Boom w Hollywood trwa
lista dobrych cech kobietyNastępny slajd