Robert Redford mówi, że smutek po śmierci syna Jamesa jest „niezmierzony”
Robert Redford opłakuje swoich bliskich po śmierci syna Jamesa.
Mówiąc do Ludzie, Przedstawiciel aktora powiedział, że w tym trudnym czasie opłakuje swoją rodzinę i prosi o prywatność.
Przedstawiciel kontynuował: Żal jest niezmierzony wraz ze stratą dziecka. Jamie był kochającym synem, mężem i ojcem. Jego dziedzictwo żyje dzięki dzieciom, sztuce, kręceniu filmów i oddanej pasji do ochrony przyrody i środowiska.
James niestety zmarł w piątek 16 października po walce z rakiem.
słodka rzecz do powiedzenia twojej dziewczynie
Filmowiec i aktywista zmarł w swoim domu w Marin County w Kalifornii. Miał 58 lat.
Jamie dziś zmarł. Jesteśmy załamani - napisała jego żona Kyle, udostępniając wiadomości na Twitterze.
Jamie dziś zmarł. Mamy złamane serce. Żył pięknym, wpływowym życiem i był kochany przez wielu. Będziemy za nim bardzo tęsknić. Jako jego 32-letnia żona jestem bardzo wdzięczna za dwójkę wspaniałych dzieci, które razem wychowaliśmy. Nie wiem, co zrobilibyśmy bez nich przez ostatnie 2 lata. pic.twitter.com/ynDN2jSZ04
- Kyle Redford (@kyleredford) 16 października 2020 r
jak przejść przez rozwód, skoro wciąż go kochasz
Kontynuowała, żył pięknym, wpływowym życiem i był kochany przez wielu. Będziemy za nim bardzo tęsknić.
Kyle powiedział Salt Lake Tribune że jej mąż zmarł z powodu rzadkiego raka dróg żółciowych w jego wątrobie.
W 1993 roku James otrzymał dwa przeszczepy wątroby. Później założył James Redford Institute for Transplant Awareness.
ZWIĄZANE Z: Robert Redford mówi „Czas na Trumpa” w Fiery Op-Ed
Jego pierwszy dokument, The Big Picture: Rethinking Dyslexia, zadebiutował w 2012 roku i został zainspirowany zmaganiami jego syna Dylana z dysleksją.
kocham cię, bo cytuje dla niego
Kliknij, aby zobaczyć gwiazdy z galerii, które straciliśmy w 2020 roku
Następny slajd