Jeden z wielu zaskakujących kluczy do szczęścia
Jedną z najbardziej wpływowych rzeczy, jakie zrobiłem w ciągu ostatnich kilku lat, była praktyka wdzięczności.
Zaczęło się od pozornie prostego, nieistotnego procesu. W dzienniku zapisywałem trzy rzeczy, za które każdego ranka byłem wdzięczny. Szybko i łatwo.
Czasami wymyślenie trzech rzeczy, które warto docenić lub na które można się doczekać, było proste. Ale w inne dni była to walka. I właśnie tam zauważyłem największy wpływ na moje życie.
Po prostu wiedząc, że muszę o tym pomyśleć kilka rzeczy, za które należy być wdzięcznym każdego dnia dosłownie zmienił sposób, w jaki postrzegam świat. Zamiast pochłaniać się codziennymi i negatywnymi wydarzeniami w ciągu dnia, zacząłem szukać drobiazgów, które sprawią mi przyjemność w każdej czynności.
Odkąd zacząłem tę praktykę, jestem w stanie utrzymać ten sposób myślenia.
Kiedy spaceruję z psem, raduję się ciszą wczesnego poranka lub powiewem wiatru na twarzy. Kiedy ćwiczę, doceniam fakt, że jestem wystarczająco zdrowy, aby poruszać ciałem i czerpię radość z pośpiechu, jaki dają ćwiczenia.
Trzeba przyznać, że to brzmi dziwnie. Ale to działa . Poszukiwanie tych małych radości w życiu wywarło duży wpływ na moje ogólne szczęście i zdziałało cuda, pomagając mi radzić sobie w trudnych chwilach.
Dużo piszę, ale czasami trudno jest przez cały dzień mieć z oczu własne pomysły. Dla przypomnienia, jedną z podstawowych zasad jest to, że nie kontrolujemy otaczającego nas świata, a jedynie naszą reakcję.
Okazuje się, że plik strategiczna praktyka wdzięczności oferuje doskonały sposób, aby o tym pamiętać.
Odkryłem, że moja praktyka wdzięczności ma największy wpływ, kiedy celowo skupiam się na wydarzeniach w moim życiu, które zazwyczaj uważam za negatywne.
Na przykład od prawie trzech miesięcy odnawiam swój dom. Pozornie prosta renowacja stale się rozrastała i przekształcała do zakresu, jakiego nigdy nie mogłem sobie wyobrazić. Przez ostatnie półtora miesiąca szukałem wyjścia, ale nie mogę nawet znaleźć dobrego sposobu na rzucenie palenia, dopóki praca nie zostanie wykonana.
Ten projekt pochłania prawie każdą minutę wolnego czasu, który mam, i doprowadził do poważnego braku snu i innych negatywnych skutków ubocznych.
Ale zamiast pozwolić, by to uczyniło mnie nieszczęśliwym, szukałem możliwości ukrytych w tym wyzwaniu.
Nigdy wcześniej nie miałem okazji zagłębić się w dom i naprawdę zrozumieć, jak działa budowa domu.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy wykonałem więcej płytek, niż kiedykolwiek myślałem. A ponadto byłem narażony na takie rzeczy, jak prace elektryczne, hydraulika, płyty gipsowo-kartonowe, rozbiórka i instalacja form.
Jeśli mam być całkowicie szczery, żaden z tych tematów nie jest tematem, o którym naprawdę chciałbym się dowiedzieć. Ale jestem wdzięczny, że tak.
Dzięki temu samemu się wykształciłem, więc w przyszłości, kiedy płacę za wykonanie tego typu pracy, będę w stanie w inteligentny sposób komunikować swoje oczekiwania kontrahentom i będę wiedział, kiedy ktoś próbuje zgrać mnie wyłącz. Zyskałem także uznanie dla kunsztu i konstrukcji, których nigdy bym nie rozwinął, gdybym sam nie zrobił niektórych z nich.
I wiem, że kiedy to się skończy, będę dumny ze swojej pracy i będę zadowolony, wiedząc, że sam to zrobiłem.
Ostatecznie ten remont domu był dla mnie doskonałą okazją do bycia nieszczęśliwym i wątpię, czy zdecydowałbym się na to wszystko, gdybym wiedział, jakie to wyzwanie. Ale skupiając się na pozytywnych aspektach tego doświadczenia, mogłem faktycznie cieszyć się większą częścią procesu.
Poza tym przykładem jest ich niezliczona liczba inne możliwości znaleźć pozytywne aspekty w pozornie negatywnych wydarzeniach. Kiedy przechodzę wyczerpujący trening, mogłem myśleć o całym bólu i cierpieniu, przez które przechodzę. Albo mogę pomyśleć o tym, jak to doświadczenie sprawia, że jestem trudniejszy psychicznie i fizycznie.
Kiedy muszę spędzać długie dni, aby dotrzymać terminu w pracy, mogłem skupić się na dobrych chwilach, które mogłem przegapić z przyjaciółmi, i na tym, jak brakuje mi snu. Albo mógłbym być wdzięczny, że przede wszystkim mam okazję pracować i mogę myśleć o wszystkich umiejętnościach, których się uczę w trakcie tego procesu.
Konsekwentny proces wdzięczności może zmienić życie.
Gaia przez Med Retreats i Coaching PTSD
Pomagam klientom, którzy cierpią z powodu objawów PTSD, stworzyć szczęśliwsze życie, stosując nieinwazyjne techniki interwencji PTSD, oceny równowagi emocjonalnej i szkolenia coachingowe dotyczące szczęścia, online i osobiście, dla jednostek i małych grup. Mój zespół i ja prowadzimy nasze rekolekcje na pięknym hiszpańskim wybrzeżu Costa del Sol.
Odwiedź nas dzisiaj pod adresem Gaia nad Morzem Śródziemnym