Lance Bass przyznaje, że był zaskoczony obroną Aarona Cartera w obronie zhańbionego menadżera zespołu muzycznego Lou Perlmana w filmie dokumentalnym
Lance Bass kręci się wokół promocji swojego nowego filmu dokumentalnego The Boy Band Con, przyglądając się wzrostowi i upadkowi menadżera boysbandu Lou Pearlmana, który zmarł w więzieniu w 2016 roku po tym, jak został skazany za prowadzenie jednego z największych programów Ponzi w historii.
Pearlman, który w latach 90. zarządzał Backstreet Boys, * NSYNC, LFO, O-Town, Aaronem Carterem i innymi przyjaznymi dla animatorów zespołami, również później okazał się oszukiwać artystów, którymi kierował, a także postawiono mu zarzuty molestowania nieletnich chłopców.
The Boy Band Con rzuca światło na Pearlmana i jego różne przedsięwzięcia, a także przedstawia jego niesamowity talent do tworzenia młodych gwiazd, a także zawiera wywiady z takimi artystami, jak członkowie * NSYNC Bass, JC Chasez i Chris Kirkpatrick, Backstreet Boys 'AJ McLean, O-Town's Ashley Parker Angel, Aaron Carter i inni.
POWIĄZANE: Lou Pearlman, były menedżer Backstreet Boys And * NSYNC, umiera w więzieniu w wieku 62 lat
W czwartek Bass rozmawiał z Lori Majewskim z kanału Volume SiriusXM i przyznał, że był zaskoczony, słysząc, jak Carter broni swojego byłego menedżera podczas wywiadu dla doktora.
Kiedy miał udzielić wywiadu, musieliśmy walczyć o to, żeby zagrał w filmie, ponieważ nie był częścią boysbandu, ale wiedzieliśmy, że ma świetne historie, ponieważ jeśli ktokolwiek, był najbliżej Lou w takich młody wiek, powiedział Bass do Majewskiego.
Myśleliśmy, że decydując się to zrobić, będzie naprawdę opowiadał szalone historie, o których zawsze słyszeliśmy plotki, więc w końcu próbowaliśmy uzyskać jakieś potwierdzenie, kontynuował.
POWIĄZANE: Aaron Carter, Lance Bass, AJ McLean Talk Getting Swindled By Lou Pearlman w nowym filmie dokumentalnym
Ale tak się nie stało, zdziwił się Bass. Bronił go z każdym oddechem, widać było wciąż w nim mękę i trzeba mu wierzyć.
Bass omówił również swoją walkę, aby zachęcić rozmówców do otwarcia się na ich doświadczenia z Pearlmanem, niezależnie od tego, jak bolesne były one dla nich.
W pewnym sensie otoczyliśmy wszystkich i powiedzieliśmy: „Słuchaj, zapewniamy platformę i jeśli chcesz powiedzieć swoją prawdę, nadszedł czas, aby to zrobić”. Ponieważ to są ludzie, którzy naprawdę przeżyli tę historię - wyjaśnił.
ZWIĄZANE Z NIM: Lance Bass mówi, że był niewłaściwie dotykany, gdy był w „N SYNC
dziękuję za wywołanie uśmiechu
Rozumiem, że ludzie mają w tym rezerwację, dodał Bass. Tak więc to naprawdę upokarza mnie, że znam ludzi, którzy po prostu zaufali mi, że opowiem właściwą historię, ponieważ tak, może to pójść w drugą stronę, ale od początku wiedziałem, że chcę zrobić film, który byłby zgodny z prawdą.
Po wywiadzie z Bassem Carter udał się na Twittera, aby stwierdzić, że nic mi się nigdy nie przydarzyło, ale to nie odbiera tego, co mogło się wydarzyć. Po prostu opowiadam swoje historie tak, jak naprawdę były ze mną.
Dziękuję Ci za Twoje słowa @LanceBass Nic mi się nigdy nie przydarzyło, ale to nie odbiera tego, co mogło się wydarzyć, po prostu opowiadam swoje historie tak, jak naprawdę były ze mną. # LIP https://t.co/bDh7X4eZhV
- AARON CARTER (@aaroncarter) 4 kwietnia 2019 r