Jon Bon Jovi mówi, że feud z Donaldem Trumpem dotyczący kupowania drużyny piłkarskiej był „poważnie bliznujący”
Jon Bon Jovi spogląda wstecz na swoje starcie z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.
W nowym wywiadzie z Opiekun , gwiazda rocka otworzyła się na temat swojej kariery, sukcesu i zaskakująco osobistego feudu z Trumpem.
romantyczne cytaty do powiedzenia swojej dziewczynie
Mówiąc o hicie swojego zespołu Livin ’On -A Prayer, piosenkarz przyznał, że kupiło to wiele domów.
POWIĄZANE: Bon Jovi wnosi nadzieję na świętowanie inauguracji z The Beatles „Here Comes The Sun”
Ale Bon Jovi powiedział, że nie pozwolił, by sukces lub bogactwo uderzyły mu do głowy.
- Moje życie jest o wiele bardziej normalne, niż można by sobie wyobrazić - powiedział. W moim domu nie wiszą żadne platynowe płyty. Oznak sławy rocka nigdy nie był częścią mojego domu, dodając, że przez wiele lat moje młodsze dzieci nie były do końca pewne, co robię.
Mówiąc o swoim niedawnym singlu Story Of Love, który opowiada o większości zawirowań minionego roku na świecie i polityce, Bon Jovi wyjaśnił, że nie martwi się, że zraża niektórych fanów swoimi stanowiskami politycznymi w sprawach takich jak broń i wspieranie Black Lives. Materia.
Na mojej scenie są mężczyźni, którzy widzą rzeczy inaczej, ale nie pozwalam, by różnice między nami rozeszły się. Nigdy nie chciałem zostać więźniem na scenie. To ode mnie zależy, jak żyję, powiedział.
Zapytany, czy kiedykolwiek pozwoliłby Trumpowi wykorzystać jedną ze swoich piosenek na jakimś wydarzeniu, muzyk odpowiedział: Nie! Nie nie nie! W każdej kwestii z całego serca się nie zgadzamy, od tego, jak poradził sobie z kryzysem COVID, po imigrację do porozumienia paryskiego - wszystko! Nie! Nie!
rzeczy do powiedzenia słodkiej dziewczynie
POWIĄZANE: Jon Bon Jovi mówi, że „zimna, twarda prawda” jest „beneficjentem białego przywileju”
Historia Bon Jovi i Trumpa sięga jednak dalej niż prezydentura USA. W 2014 roku piosenkarka wraz z grupą kanadyjskich inwestorów próbowała kupić NFL Buffalo Bills.
Wśród kupujących, z którymi mieli do czynienia, był Trump, który rozpoczął wielką kampanię w mieście, aby zwrócić opinię publiczną przeciwko Bon Jovi, podsycając pogłoski, że zamierza wyprowadzić zespół z Buffalo.
Byłem naprawdę zszokowany głębinami, na które [Trump] poszedł, powiedział Bon Jovi. Nie miał nawet kwalifikacji do kupienia zespołu, ponieważ musisz złożyć zeznanie podatkowe, a on nigdy nie złożył dokumentacji. Zamiast tego dokonał zabójstwa mrocznego cienia, mając nadzieję, że kupi drużynę po okazyjnej cenie w piwnicy. Ale po prostu nie mogłem zrozumieć, w jaki sposób rozpowszechniano te dezinformacje. To było poważne blizny.
Kiedy ankieter zauważył, że gdyby Trump odniósł sukces w zakupie zespołu, mógłby nie kandydować na prezydenta, Bon Jovi powiedział: Tak, dla dobra świata, zdecydowanie powinien był mieć zespół. No cóż.