Znalezienie oazy w przyrodzie
Jako osoba, która radziła sobie z depresją od wczesnego dzieciństwa do dorosłości, nauczyłem się wielu różnych mechanizmów radzenia sobie, które mi pomagają. Różne rzeczy działają dla różnych ludzi, tak jak ten sam mechanizm radzenia sobie nie działa w każdej sytuacji. Dla kogoś, kto ma do czynienia z jakimkolwiek problemem, nie tylko ze zdrowiem psychicznym, niezwykle ważne jest znalezienie czegoś, co będzie dla niego najlepsze.
We wcześniejszym poście mówiłem o tym, że sztuka jest dla mnie głównym mechanizmem radzenia sobie. Siadanie na laptopie i po prostu rysowanie jest niezwykle relaksujące. Spojrzenie na szczegóły, kształt ciała jednostki, a następnie próba nadania mu realistycznego wyglądu wymaga dużo uwagi. W poprzedni weekend cały tydzień pracowałem nad rysunkiem Wonder Woman. I tylko dlatego, że jestem z tego absolutnie taki dumny…
Sztuka jest świetna. Sztuka jest relaksująca. Sztuka jest twórcza. Jednak to nie działa w każdej sytuacji, z którą się spotykam. Ostatnio moja depresja może być znacznie lepiej opanowana, ale nie rozwiązuje to samotności, niepokoju, niemożności poczucia, że gdziekolwiek się dopasuję. A sztuka jest produktywna tylko wtedy, gdy mogę siedzieć spokojnie, pozostać w środku, puszczać muzykę i koncentrować się. Kiedy to po prostu nie może się wydarzyć, wychodzę na zewnątrz do pięknego świata, w którym żyjemy, aby skupić się na moim kolejnym prostym hobby: fotografii.
Fotografię odkryłem przez mojego bardzo dobrego przyjaciela, którego poznałem w Internecie, gdy miałem 15 lat. On cierpi na depresję, tak jak ja, ale wykorzystuje podróże i fotografię, aby radzić sobie ze swoimi problemami. Wprowadził mnie w sztukę fotografii i jak odnajdywać piękno w świecie przyrody. Nie musisz podróżować daleko, aby go znaleźć, jeśli spojrzysz wystarczająco blisko. Mój przyjaciel odbywa niesamowite wycieczki po Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Właściwie to obecnie jeździ po pięknym jeziorze w Kanadzie i jestem absolutnie zazdrosny!
Spędziłem wiele lat obserwując, jak jego fotografia rośnie, a potajemnie żałując, że nie stać mnie na własny aparat, którym mógłbym robić lepsze zdjęcia. Spójrzmy prawdzie w oczy, fotografia z telefonów komórkowych nawet 10 lat temu nie była tym, czym może być dzisiaj… jeśli wydasz wystarczająco dużo pieniędzy. Jakieś pięć lat temu w końcu mogłem sobie pozwolić na Nikona D3200. Moje hobby fotograficzne ma ogromny potencjał.
Na świeżym powietrzu wydobywa się coś, co naprawdę Cię budzi i sprawia, że jesteś świadomy otaczającego Cię świata… jeśli odłożysz telefon na tyle długo, aby Popatrz . Żyję od wypłaty do wypłaty, a jedzenie z każdą wypłatą to już rzut monetą. Dlatego podróż do Kanady lub jakiegoś wspaniałego miejsca w Stanach Zjednoczonych nie wchodziła w rachubę. Jednak w regionie środkowoatlantyckim można znaleźć wiele małych obszarów. Wystarczy ich poszukać.
Moim absolutnie ulubionym miejscem do zwiedzania jest Rocky Gap State Park w Flintstone w stanie Maryland. Jest to wyjątkowy obszar w zachodniej części stanu Maryland, w którym znajduje się sztuczne jezioro. Spośród wszystkich moich podróży do innych parków stanowych w Washington County i Allegany County w Maryland, Rocky Gap jest zdecydowanie największa. To naturalne. Wygląda naturalnie. Ma szlak, który okrąża całe jezioro, do którego wielu ludzi zapuszcza się spacerując, jeżdżąc na rowerze, biegając itp. Rocky Gap była moją małą oazą po śmierci mojej matki i wróciłem do FSU na studia. Zajęcia zaczęły się o 8 rano, więc wstałem przed 6 rano, aby przejechać 45 minut jazdy do kampusu. Po drodze często zatrzymywałem się nad jeziorem, co często stawiało mnie tuż po wschodzie słońca. Po prostu zapiera dech w piersiach rano, kiedy świat wokół ciebie jest spokojny. Różne stworzenia, które nazywają jezioro domem, wciąż są w pobliżu. Mój aparat nigdy nie opuszczał mnie i często szukałem stworzeń wokół jeziora. Były poranki, kiedy mgła unosiła się nad jeziorem. Było po prostu spokojnie. To jest zdjęcie, które zrobiłem podczas jednego z tych poranków…
Piękno tego jeziora nigdy mnie nie nudzi. Często zatrzymywałem się w drodze do domu, żeby usiąść nad jeziorem i pomyśleć. Rozwiązano tam wiele problemów, wiele napadów lęku uspokoiło się, nawiązano przyjaźnie. Publikuję wiele rysunków i zdjęć na Twitterze, często oznaczając odpowiednie osoby w moich tweetach. Często publikowałem zdjęcia Rocky Gap, oznaczając park stanowy. Główny strażnik tak bardzo spodobał się moim zdjęciom, że zostałem zaproszony na prywatną wycieczkę po ptaszarni. Spotkałem wiele sów, które sprawiły, że byłem wdzięczny za doświadczenie, które otrzymałem.
Wyruszyłem z zachodniej Maryland do Zachodniej Wirginii, aby odwiedzić Harper’s Ferry. To nie tylko ukochane miejsce dla miłośników historii, ale także dla miłośników przyrody. Podczas gdy w Rocky Gap jesteś zanurzony w cichym, spokojnym otoczeniu, w Harper’s Ferry, które są przytłoczone przez góry. Spotykają się tu również rzeki Potomac i Shenandoah. Słychać szum wody i czuć świeże, czyste powietrze. Jako student historii, który wolał historię klasyczną od historii Ameryki (tak, wiem…), nie byłem tak zachwycony historycznym tłem tego miejsca. ja kochany aspekt przyrodniczy. Razem z moim najlepszym przyjacielem przeszliśmy ścieżką rowerową C&O Canal, która biegnie równolegle do jednej z rzek, i dotarliśmy do formacji skalnej znanej jako Jefferson’s Rock.
Z góry Jefferson's Rock, jesteś błogosławiony tym widokiem…
Dorastałem w południowo-wschodnim Missouri. Nie było gór. Nie było takich fantastycznych scen jak ta.
Miałem ogromne szczęście, że pojechałem do Filadelfii w Pensylwanii na weekendowy wypad z klubem historycznym, w którym byłem zaangażowany. Zwiedziliśmy tam „nawiedzone” więzienie. Odwiedziliśmy „Rocky Steps” poza muzeum. Zwiedziliśmy dom Betsy Ross, miejsce, w którym znajdował się dom Bena Franklina, oraz Independence Hall. To było niesamowite przeżycie i fantastyczna okazja do robienia zdjęć. Byłem jedynym, który przywiózł aparat, więc zrobiłem jak najwięcej zdjęć. Po dwóch dniach spędzonych w mieście zrobiłem ponad 1000 zdjęć. Uchwyciłem ten wspaniały widok na miasto…
Dowiedziałem się, że podróże i fotografia były dla mnie ogromnym mechanizmem radzenia sobie. Wspaniale jest uchwycić małe lub duże chwile życia, które można pielęgnować w trudnych czasach. Często rozważam przeprowadzkę do Filadelfii na studia magisterskie i ekscytuje mnie myśl o spędzaniu każdego dnia na uwiecznianiu nowych chwil i odkrywaniu nowych rzeczy.
Mam nadzieję, że pewnego dnia wyruszę z zachodniej części Maryland. Bardzo chciałbym podróżować po świecie. W styczniu tego roku otrzymałem możliwość ucieczki do Republiki Dominikany na służbę / wycieczkę wolontariacką, jeśli uda mi się zebrać pieniądze (odwiedź moją stronę Trip Funder… http://personal.efcollegestudytours.com/secure/make-donation. aspx? poid = D3E7D5BA & utm_medium = web & utm_source = paxsecure & utm_campaign = fundraising). Pewnego dnia Morze Śródziemne będzie nie tylko moim celem podróży, ale także obszarem studiów na uniwersytecie, aby studiować historię klasyczną. Hej, dziewczyna może mieć sny!
Mówiąc o śródziemnomorskich destynacjach, moja ulubiona aktorka, Eva LaRue, spełnia marzenie, które mam nadzieję, że pewnego dnia przeżyję. Podróżuje po całym świecie i udostępnia swoim obserwatorom zdjęcia ze swoich podróży. Niedawno wróciła z długiej trasy po Chorwacji. Na blogu dzieli się swoimi doświadczeniami i wskazówkami ze swoimi obserwatorami. Jeśli interesują Cię wycieczki do Chorwacji, Włoch, Paryża, Turcji i inne wycieczki po okolicy, gorąco polecam odwiedzenie jej bloga, gdzie znajdziesz wskazówki, zdjęcia i fragmenty jej własnych doświadczeń. Możesz go odwiedzić pod adresem: https://evalarue.luuxe/.
Wielu z nas zostaje wciągniętych w nasze własne małe światy i nigdy nie cofamy się o krok, aby zdać sobie sprawę, że istnieje większy, piękny świat. Łatwo jest nam dać się wciągnąć we własne problemy. Nie potrafię zliczyć, ile razy świat się rozpadał, ale krótka przejażdżka nad jezioro pomogła mi poskładać świat na nowo. Kiedy rysunek nie może być dla mnie, fotografia i podróże z pewnością pomogą. Połączenie z dziką przyrodą, które można znaleźć, lub po prostu wylegiwanie się na plaży i słuchanie fal uderzających o brzeg jest uzdrawiające.
Mam nadzieję, że wielu z was jest w stanie odkryć swoją ulubioną oazę, do której można uciec, gdy robi się ciężko. Jestem bardzo zadowolony, że mogę zapuścić się do własnej oazy, aby cieszyć się przyrodą bez przygnębiającego ciężaru świata na moich ramionach.