Czy nasze emocje wpływają na nasze zdrowie?
Tworzę ten artykuł jako serię trzech artykułów, ponieważ jest to coś, co uważam za równie ważne dla naszego zdrowia jak rasa ludzka, i nie można tego powiedzieć w mgnieniu oka. A czasami to cała uwaga czytelnika, do której mam dostęp… nanosekunda. Więc chociaż nie uważam tego za pewnik, ten pierwszy artykuł jest trochę dłuższy. A nanosekunda nie jest złą rzeczą, za którą można czuć się winnym lub złym. To tylko szybka wielozadaniowość, załatwienie wszystkiego przed końcem mojego dnia w świecie. Zajmuję się tym, co przede mną, a nie tym, jak jażyczę, żeby świat był. W ten sposób moje życie jest łatwiejsze. (Łatwo jak w niedzielę mor-or-ah-oh-or-or-nin ”… ok, wracając do emocji i naszego zdrowia.)
Zacznę najpierw od tego, jak sformułowaliśmy nasze reakcje na nasze własne emocje, ponieważ te reakcje - one też są emocjami - bezpośrednio wpływają na nasze zdrowie. Zaczynam tutaj, ponieważ ważne jest, aby najpierw zobaczyć, jak odnosimy się do naszych emocji. To jest punkt wyjściaodkryj, jak ważny jest ten związek z tym, kim i jacy jesteśmy. To nasze zaprzeczenie lub akceptacja siebie ma największy wpływ na nasze zdrowie.
Aby wyraźnie zobaczyć, jak sformułowaliśmy nasze reakcje na nasze emocje, musimy wrócić do punktu, w którym zaczęliśmy. Nie martw się. Nie będziemy tam mieszkać, ale początek czegokolwiek zawsze rzuca światło na to, jak coś powstało. Zaczyna się od tych, którzy nas wychowali, ponieważ sami nie byliśmy dziećmi. Jeśli nie spojrzymy na nasze początki i lata formacyjne, możemy łatwo dać się złapać w drobiazgi i niepowiązane szczegóły i przegapić większy obrazek. Weź to, co w tobie rezonuje, a resztę zostaw.
Bardzo wcześnie nauczyłem się rezygnować z emocji w normalny sposób, jak większość z nas jako istoty ludzkie, kiedy miałem zaledwie 3 i 4 lata. Wiesz. Twoja mama mówi: „Nie płacz. To sprawia, że wyglądasz brzydko ”lub coś w tym rodzaju, aby powstrzymać cię przed emocjami, które sprawiają, że czuje się niekomfortowo, albo uważa, że jest to niepotrzebne lub niewykonalne w tym czasie i miejscu (ojcowie też to robią, więc nie pomijam ich ). To nie jest zamierzone ze strony naszych rodziców, aby odciąć nas od naszych emocji lub nas samych, ale mimo to ma to wpływ. A kiedy już się zacznie, w ruch zostaje wprawiony wzór - czy widzisz go najlepiej w fizycznym wzorcu synaps mózgu, czy też w mentalnym / emocjonalnym wzorcu umysłu (lub ego, jeśli wolisz) - to zadecyduje twój umysłizdrowie fizyczne przez całe życie. Ten wzór nie jest utrwalony w kamieniu, ale dopóki nie zdasz sobie z tego sprawy, będzie on, że tak powiem, poprowadził „przedstawienie”. W końcu twój mózg jest odpowiedzialny za twój układ nerwowy, a twój układ nerwowy jest odpowiedzialny za wszystkie funkcje twojego ciała. Nietrochę... wszystko . I nie ma tylko jednego wzoru. Jesteś ciężarówką wzorców biegnących każdego dnia, gdy żyjesz i oddychasz.
Teraz pamiętajmy, kiedy patrzymy wstecz, z punktu widzenia dziecka widać ograniczone możliwości - w wieku 3 i 4 lat jesteśmy na wczesnym etapie rozwoju mózgu, który nigdzie nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Mózg dziecka na wczesnych etapach rozwoju nie i Nie mogę mają takie same możliwości, jak w pełni rozwinięty mózg osoby dorosłej. Jest to fizycznie niemożliwe. To jednak nie wyklucza dzieci z powiedzenia najgłębszych rzeczy, a dorosłych z powiedzenia najbardziej głupich rzeczy. Oznacza to po prostu, że formułowanie myśli i możliwości przetwarzania są wyraźnie różne.
Mówię to, aby zwrócić uwagę, że w wieku 3, 4 lub 5 lat nie jesteśmy w stanie wydawać takich samych sądów, jak dorosły, na temat „użyteczności” naszych emocji w danym momencie. Po prostu jesteśmy emocjami. Pełnowymiarowe, w pełni narysowane emocja . Proszenie nas o dokonanie takiej oceny jest niewłaściwe, biorąc pod uwagę możliwości naszego mózgu na tym etapie rozwoju. Niemniej jednak tak się dzieje. Racjonalność jest wykorzystywana przez osobę dorosłą, ale nie jest to możliwe dla dziecka. Jakiekolwiek wnioski, do jakich dochodzi dziecko, mogą wyglądać podobnie do wniosków samego dorosłego, ale jego mózg tworzy bardzo różne akta sprawy.
Teraz podzielę się z wami jakiś czas później, w dzieciństwie, kiedy doświadczyłem bardzo jawnych sposobów, w jakie wywarło na mnie wrażenie, jak zapomnieć o swoich emocjach. Pamiętaj, że mój mózg jest nadal w formacji i nie jest to sfinalizowana umowa, jak będzie to miało miejsce do moich 21 urodzin. Zacznę od kontekstu, który prowadzi.
Moi rodzice rozwiedli się, gdy miałam 5 lat i według wszystkich relacji byłam dobrze przystosowana. Tęskniłem za tatą, ale widywałem go w każdy weekend i w Dni Ojca. Moja mama po rozwodzie poszła dalej, po zdrowym postępie w swoim i moim życiu oraz we wspaniałej relacji z mężczyzną, którego bardzo lubiłem. Kiedy patrzę wstecz, nie mam doświadczenia, żebym go kochał, ale bardzo go lubiłam. Ten związek jednak nie wyszedł, ku wielkiej rozpaczy mojej matki. Naprawdę go kochała, ale nie mogli zmaterializować wspólnej przyszłości.
Potem zaczęła spotykać się z nowym mężczyzną. To było pocieszające, widzieć ją znowu szczęśliwą. W końcu niemal natychmiast pobrali się. Ten nowy mężczyzna, który był w porządku, ale nie był wspaniały, moim zdaniem, został moim ojczymem. Nazwałem go po imieniu po ich ślubie i przez wiele lat później. Nie czuł się mężczyzną, którego lubiłam, i nie czuł się moim tatusiem. Czuł się dziwnie i odlegle.
Moja rodzina zmusiła mnie do zaakceptowania go i… nazywaj go tatą. Z początku nie były trudne, ale były wytrwałe. Chcieli, aby mój ojczym się zaakceptował. Było to dobre chęci, ale prawdopodobnie rekompensata za ich własne obawy, że nie zostaną zaakceptowani przez innych. Naciskali coraz mocniej i mocniej. Byłem jednak kamieniem. Byłem bardzo zraniony tym, co wydawało mi się wielkim naciskiem na moją rodzinę, by zastąpić ojca. Bardzo kocham mojego ojca. On jest moim sercem, a potem był moim śmiechem. Ukochany mężczyzna, żywy i wierzący. Nie dałbym się zwieść. Ten człowiek nie zająłby miejsca mojego ojca. Więc w końcu… poddali się.
Co się działo? Nie brali pod uwagę tego, na jakim poziomie emocjonalnym byłem w tym momencie. Dorośli często zakładają, że dzieci nie znają własnych emocji i mówią im, jak mają się czuć i jak mają się czuć, aby poczuły się lepiej. To, że dzieci są dziećmi, nie oznacza, że nie znają lub nie mogą znać swoich własnych emocji. Pewne części naszego mózgu przetwarzają język i uzasadnienie, podczas gdy inne zupełnie inne części przetwarzają emocje i emocjonalne przywiązanie do wydarzeń, okoliczności i ludzi. Te różne części rozwijają się w różnych okresach naszego życia. W pewnym wieku niektóre części są bardziej rozwinięte niż inne. Dzieci mają większą skłonność do emocji. Są w tym lepsi niż dorośli, którzy mają naturalny rozwój mózgu. Ale ponieważ w przeszłości większość z nas nie miała dostępu do tych informacji, wszyscy robimy, co w naszej mocy. Tto jest nasza odziedziczona ludzka kondycja.
I nawet w tej ludzkiej kondycji naprawdę chcemy się wzajemnie wspierać. Taka jest nasza hojna natura. Chcemy, aby wszystko było w porządku dla wszystkich. Czasami jednak nasze najlepsze intencje nie mają nic wspólnego z drugą osobą i są bardziej dla nas. Tworzy podział, gdy nie staramy się wiedzieć, jakie są czyjeś emocje, starając się wiedzieć, gdzie są w danym momencie, a nie tak, jak chcielibyśmy, aby były lub myślimy, że powinny.Ten rodzaj podziału nie pozwala drugiej osobie czuć się pewnie, że została wysłuchana lub zrozumiana. A w przypadku bycia dzieckiem zaczynamy się rozwijać w sposób, który albo buntuje się przeciwko, albo znajduje sposób na uspokojenie „przeciwników”.
„Przyjmijmy to”, stało się zwrotem dnia w mojej rodzinie, z tą różnicą, że… aby znaleźć prawdziwą akceptację, musisz poradzić sobie z zaakceptowaniem tego, co jest pierwsze przed tobą. Kiedy zaakceptujesz to, co jest obecne, możesz przejść do nowej akceptacji tego, co widzisz jako możliwe w przyszłości. Robienie czegokolwiek innego tworzy fałszywy przyjęcie , co prowadzi do fasad szczęścia i akceptacji, a także do fasady „Wszyscy dobrze sobie radzimy”. Innymi słowy, nagromadzenie się sh ^ * na sh ^ * i nadzieja, że róże posadzone na wierzchu zlikwidują smród. (To było prawdziwe, co?)
Niezależnie od naszej motywacji, aby nie zajmować się tym, co jest tuż przed nami, nie musi to być nasz decydujący moment. Zamiast tego możemy znaleźć w naszej własnej świadomości emocjonalnej zarówno zdrowy stosunek do siebie, który w naturalny sposób wyraża naszą radość, i zdrowe wyrażanie naszych negatywnych emocji. Pozwoli to naszym dzieciom lub dzieciom wokół nas widzieć bardziej świadome emocjonalnie jednostki, które są znacznie bardziej organiczne i łatwiejsze dla siebie, gdy w naturalny sposób wyrażamy swoje emocje. Jesteśmy istotami emocjonalnymi. Emocje to niesamowite narzędzia do tworzenia. Emocje nie są naszymi wrogami. Nasza odporność na nie powoduje zamieszanie i wpływa na nasze zdrowie o wiele bardziej, niż nam się wydaje. Odważni wiedzą, że ich emocje nie mogą zranić ich ani nikogo innego. Zdrowie zaczyna się od naszego własnego dostosowania - radzenia sobie z tym, kim jesteśmy raczej niż zaprzeczyć kim jesteśmy. Wiemy o tym wewnętrznie, ponieważ czujemy się dobrze, gdy jesteśmy sobą, tak jak źle się z tym czujemy nie bądź sobą.
A z moją rodziną? Kiedy zrezygnowali, to dlatego, że podjęli decyzję o nazwie „Weszła w wiek nastoletni”. Skąd mam wiedzieć? Powiedzieli to. Często. Do siebie nawzajem, a nie do mnie, w sposobie, w jaki dorośli mówią o dzieciach tuż przed nimi. Kiedy już doszli do wcześniejszego wniosku, przestali mieć do czynienia z dzieckiem stojącym przed nimi i zaczęli sobie radzić 'POMYSŁ' dziecka przed nimi. Nigdy w życiu nie czułam się tak niewidzialna. Kiedy to się stało, zacząłem się wycofywać do wewnątrz. Dopiero teraz naprawdę jestem w stanie zobaczyć ten wzór takim, jaki jest - wzór, który rozwijał się z roku na rok w moim dorosłym życiu i powodował wiele bólu przez całe moje dzieciństwo.
Dopiero teraz zacząłem dostrzegać, jak moje emocje odgrywają tak wyraźną rolę we wszystkim, czym jestem, we wszystkim, co robię i we wszystkim, co mam. Zacząłem włączać sesję uzdrawiania emocjonalnego do wszystkich moich procedur zdrowotnych. Podobnie wielu naukowców, myślicieli, liderów samorozwoju i innych dziedzin ludzkiej świadomości zaczyna dostrzegać, że emocje są naszą największą motywacją i że emocjonalne uzdrawianie może zapewnić najbardziej solidną podstawę naszego fizycznego dobrostanu. A liderzy, którzy odwołują się do nauki o mózgu, zaczynają rozumieć, że nasz układ limbiczny, grupa części naszego mózgu, w tym podwzgórze i ciało migdałowate, odgrywa kluczową rolę w naszym procesie decyzyjnym.Inie ma zdolności językowej ani racjonalnej. Tylko emocja .
To okazja, aby zobaczyć, że nasze „serca”, wersje przenośne, a nie dosłowne, są reprezentowane przez ten system mózgu, a nasze „serca” - które tak naprawdę są naszymi mózgami - mają większą zdolność kierowania nami we właściwym kierunku , jeśli przestaniemy się opierać i naprawdę je obejmujemy i ufamy im.
Nasze uczucia lub emocje, odrębne od wrażeń ciała, są arbitrem naszego zdrowia. Stanowią system naprowadzania, który może pomóc nam znaleźć spokój, swobodę i żywotność w naszym życiu w dowolnym momencie. System naprowadzania? Jak to? Cóż, dlatego potrzebuję 3 części do tego artykułu. Porozmawiamy wkrótce. Trzymaj się.
Monique McIntyre, Guide. Facylitator. Publiczny mówca. (I bloger.) @
DiviNationForAll.WordPress.com