Zmiana…
Drzewo na moim podwórku, niedawno wyrwane z korzeniami podczas niektórych sezonowych burz. Podczas inspekcji u jego korzeni znajdował się duży podziemny głaz. Chociaż drzewo wyglądało na silne i bezpieczne, w jego rdzeniu ukryty był element zniszczenia. Jednak sam głaz nie przewrócił drzewa. Drobny ruch otaczającej ziemi, nasiąkniętej wilgocią deszczu, spowodował, że głaz stał się niestabilny. To w połączeniu z potężnym wiatrem uderzającym w wierzchołek drzewa przyspieszyło jego upadek. Drobny ruch ziemi spowodował upadek ogromnej topoli, zmieniając krajobraz mojego podwórka.
Zmiana to jedno ze słów, których wielu się boi lub boi. Nawet ci, którzy wierzą, że zmiana może być dobra i oczekują ekscytującego wydarzenia, doświadczają zwiększonego uczucia niepokoju i zmartwienia. Większość nie zdaje sobie sprawy, że nawet jeśli zmiana jest uznana za dobrą, nadal oznacza pożegnanie się z czymś.
Na przykład bierzesz ślub. Dobra zmiana, prawda? Rozpoczęcie nowej formy relacji z kimś, kogo kochasz i na kim ci zależy. Rozpoczęcie życia z przyjacielem. Stworzenie świata, o którym zarówno marzyłeś, jak i planowałeś. Co może być w jakikolwiek sposób negatywne?
Wierz lub nie wierz, ale żegnasz się z rolą i definicją tego, kim byłeś przed ślubem. Nawet jeśli jesteś w związku przez kilka miesięcy lub lat i już czujesz się zdefiniowany jako partner w tym związku, nadal zaczynasz inną fazę. Nowy etap może wpłynąć na pytania dotyczące finansów, planowania rodziny, nowych ról, planowania medycznego i majątkowego.
A co, jeśli spodziewasz się dziecka? To wspaniałe wydarzenie w życiu większości rodzin. Oczekiwanie jest duże, wiele wydarzeń wyznacza drogę, a potem pojawia się mały pakiet. Ale jedną z charakterystycznych cech nowego rodzicielstwa, nawet jeśli nie jest to twoje pierwsze dziecko, jest ilość zmian i duża liczba rzeczy, które musisz zostawić za tym wyborem. Nie jestem pewien, czy jest to element, który jest często dobrze opisywany, gdy pojawiają się dyskusje na temat depresji poporodowej. Pozostawiasz to, kim byłeś, zanim pojawiła się odpowiedzialność dziecka. Bez względu na to, jak bardzo się spodziewałeś i planowałeś, modliłeś się i pracowałeś nad tym porodem, doświadczysz pewnego smutku. Przynajmniej doświadczysz smutku wynikającego z utraty snu i czasu.
Oczywiście każde z tych wydarzeń to ogromne zmiany. Wielkie drzewa przewracające się na podwórku zmieniają się. Ale co z drobnymi zmianami? A co z powolnym upadkiem zdrowia ukochanej osoby, codziennym rozwojem dziecka, upływem pór roku? Każdy z nich może reprezentować zmiany, które często wkradają się do nas w sposób nieuznany przez świat zewnętrzny.
Zmiana jest faktem życiowym, ale jedną z rzeczy, które czasami mnie uderzają, jest to, że często wydaje mi się, że ci, którzy mają najwięcej praktyki w zmianie, są często najbardziej nieszczęśliwi lub uparci, jeśli chodzi o pozwolenie na to. Pomimo zmian, jakich doświadczyły starsze pokolenia, często zastanawiam się, dlaczego praktyka nie ułatwia im tego. Może po prostu zmęczyli się przechodzeniem przez zadanie przetwarzania.
Jak powinniśmy nawigować po zmianie? Najpierw przez uznanie pozytywów ruchu naprzód, niezależnie od tego, jak małe mogą być, a następnie uznanie rzeczy, które zostawiamy za sobą. Każdy krok to możliwość znalezienia się w nowym miejscu, nowa definicja siebie, nowe spojrzenie na świat. Możemy pomyśleć, że próba stania w miejscu powstrzyma zmiany, ale świat będzie nam przeszkadzał bez względu na to, co będziemy robić, więc równie dobrze możemy znaleźć sposób, by stać się wierzbą, która ugina się na wietrze.
Mój przyjaciel niedawno omówił pomysł pożaru podczas następnej pełni, krwawego księżyca. Krwawy księżyc jest również znany jako przelatujący księżyc. Przyjaciel chce, abyśmy spisali rzeczy, nad którymi musimy popracować, i spalili je w ogniu. Czasami nie wierzę, że jest wystarczająco dużo takich rytuałów, aby potwierdzić zmiany, których doświadczamy. Wokół śmierci istnieją wielkie rytuały i są rytuały celebrujące dobre zmiany, ale zakończenie relacji lub zmiana ich ram zwykle następuje w szeptach, westchnieniach lub w zaciszu naszych domów lub światów wewnętrznych.
Świetnym narzędziem terapeutycznym jest zapewnienie rytuałów związanych z pożegnaniem. W końcu nie zmienia się po prostu innego słowa na pożegnanie z niektórymi rzeczami i prawdopodobnie przywitanie się z innymi. Znalezienie sposobu na uhonorowanie tego, co było wcześniej, daje temu i sobie miejsce odpoczynku dla tego, co opuszczamy. To prawie pewność, że nie zapominasz ani nie odrzucasz rzeczy na bok, ale idziesz naprzód.
Ogień krwawego księżyca wykorzysta niektóre gałęzie z tego zwalonego drzewa. W jakiś sposób wydaje się słuszne, aby w ten sposób uczcić drzewo. Wyślemy w eter, otaczając jego więdnące liście i wciąż silny pień, reprezentacje rzeczy, które musimy odpuścić w naszych latach burzliwych zmian. Uhonorujemy jednym z najbardziej podstawowych elementów ciepło i kucie nowego, a także popioły starego. Rzeczy, które zostawiamy, będą błogosławione, a potem ruszymy naprzód.